piątek, 15 sierpnia 2014

Wczesne wstawanie, zimny prysznic i poranna medytacja. 21 dni do zmiany.


Kocham spać, jeść śniadanie w łóżku i wylegiwać się w nim ile się da, oglądając po raz enty odcinki Dr House'a. Zimą, gdy mogłam sobie na to pozwolić, tak przyjemnie mijały mi poranki.
Od jakiegoś czasu czuje się okropnie źle z tym. Właściwie nic nie tracę, właściwie mogę to robić, ale nie chcę.


fot. hotstyledesign - zajebiście spałoby się w takim miejscu! 

Zainspirowana filmikiem, który wysłała mi moja siostra https://www.youtube.com/watch?v=8gmrB8NrrRM
postanowiłam zmierzyć się z moim zamiłowaniem do ciepłych pryszniców/kąpieli, które znowu- uwielbiam. Póki co nie zdecyduję się na spanie na podłodze.

Chciałabym każdego dnia wstawać rano, brać zimny prysznic, parę powitań słońca, 15- 20 minut medytacji i mogę zaczynać dzień. Taki mam plan!


21 dni. Podobno tyle czasu trzeba, by wcielić nawyk w życie. 21 dni. Spróbuję i mam nadzieję, że to się uda. Będzie to nie lada wyzwanie, lecz mam nadzieję, że będzie warto.  

I obowiązkowo jakiś trening. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz